Kuźnia w Prószkowie to niezwykłe miejsce, gdzie można zobaczyć warsztat kowala w takim stanie jak funkcjonowali kowale 100-150 lat temu. Historia samego budynku kuźni jest niezwykle ciekawa. Nie ma pewności kto i kiedy po raz pierwszy postawił kuźnię przy dzisiejszej ulicy Młyńskiej w Prószkowie. Wiadomo natomiast, że w roku 1769, ówcześni panowie tych ziem Hrabowie Prószkowscy przekazali ją we władanie rodzinie Ziolko przodkom rodziny Kotyrba. Stało się to w dowód uznania i wdzięczności za wierną służbę. Odtąd niezmiennie kuźnia pozostaje w rękach tej samej rodziny. Pracowała przez wieki, aż do 2002 roku. Ostatnim rezydującym kowalem był Ernest Kotyrba. Obecnie prószkowska kuźnia jest najprawdopodobniej najstarszym tego typu czynnym obiektem na Opolszczyźnie i z pewnością jednym ze starszych w Polsce. Obecnie w kuźni odbywają się pokazy pracy kowala - w dokładnie taki sam sposób jak wieki temu. Pan Janusz Sawicz - kowal opiekujący się kuźnią opowiada o fachu, o sposobie wyrobu, o trudnościach ale także o ciekawostkach związanych z tym niesamowitym miejscem. Uczestnicy warsztatów mogą poczuć ciepło ognia, zobaczyć jak ciężki jest młot kowala, mogą dotknąć wykonanych przedmiotów, poczuć zapach rozgrzanego koksu, zrozumieć dlaczego w kuźni jest zawsze ciemno itp. Kuźnia to atrakcyjny punkt dla dorosłych oraz dla nieco starszych dzieci, przenoszący w świat rozgrzanego żelaza. Prawdziwą atrakcją jest pokaz kucia żelaza metodami tradycyjnymi. Uczestnicy mają okazję i możliwość zapoznania się z narzędziami, którymi posługuje się kowal, czyli kleszcze kowalskie, podcinka, szlifierka czy ostrzałka do narzędzi. W kuźni wszystko jest autentyczne i po prostu stare! Nie ma tu nowych elementów, czy nowoczesnego umeblowania.