Owiany licznymi legendami budynek jest, obok murów obronnych i kościoła warownego, głównym symbolem Paczkowa. Dom Kata to budynek o charakterystycznym wyglądzie, wzniesiony metodą muru pruskiego, stojący niedaleko rynku, tuż za Wieżą Nyską. Krążą wokół niego liczne legendy i anegdoty. Według podań to właśnie tu od pokoleń urzędował miejski oprawca wraz ze swoją rodziną. 
W Paczkowie nie odbyła się nigdy żadna egzekucja, mimo to zawód kata budził wśród mieszkańców Paczkowa pogardę. Potomkowie katów nie byli przyjmowani do jakiegokolwiek innego rzemiosła, w konsekwencji musieli dzielić los swoich ojców. Przyuczając się do zawodu „przyswajali techniki przesłuchań”, które potrafiły skłonić do przyznania się nawet do najbardziej nieprawdopodobnych czynów. Kaci często mieli problem ze znalezieniem żony, a w przypadku śmierci nikt nie chciał podjąć się niesienia ich trumny. W domu kata zorganizowano miejską „izbę pamięci”, w której oprócz stałej ekspozycji historycznych eksponatów w postaci zabytkowych przedmiotów, dokumentów, starodruków, naczyń, widokówek i starodawnych strojów odbywają się też cykliczne wystawy artystyczne. W drugim pomieszczeniu znajduje się „Izba Kata” rekonstruująca mieszkanie paczkowskiego oprawcy.